Kot z rozrusznikiem serca? Badania, które dają nadzieję

Badania i nauka

3 minuty czytania

Standret, AdobeStock

Czy wyobrażasz sobie kota z rozrusznikiem serca? Choć brzmi to nieprawdopodobnie, współczesna medycyna weterynaryjna udowadnia, że dzięki zaawansowanym technologiom można skutecznie poprawiać jakość życia naszych czworonożnych przyjaciół. Badania prowadzone na przestrzeni lat pokazują, że implantacja epikardialnego rozrusznika serca u kotów cierpiących na bradyarytmię nie tylko wydłuża życie, ale także przywraca jego radość.

Kiedy serce potrzebuje pomocy

Bradyarytmia to choroba, która poważnie wpływa na zdrowie kotów. Jej główne objawy – omdlenia, ospałość czy problemy z oddychaniem – sprawiają, że codzienne życie staje się dla zwierzęcia ogromnym wyzwaniem. Właściciele kotów cierpiących na to schorzenie często zmagają się z bezradnością, patrząc, jak ich kiedyś energiczny pupil traci siły. Implantacja rozrusznika serca staje się dla takich kotów prawdziwą szansą na nowy początek.

Jak wygląda zabieg?

Implantacja epikardialnego rozrusznika serca to procedura, podczas której urządzenie jest wszczepiane w okolice serca kota za pomocą podejścia przezprzeponowego. Operacja trwa około 80 minut i wymaga specjalistycznej wiedzy oraz doświadczenia chirurgów weterynaryjnych. Po zabiegu koty szybko wracają do zdrowia, a ich serce zaczyna bić w stabilnym rytmie.

Co wykazały badania?

Zespół naukowców z czterech brytyjskich klinik przeanalizował wyniki 39 kotów, u których przeprowadzono taki zabieg w latach 2010–2022. Oto najważniejsze ustalenia:

  • 100% kotów przeżyło operację, a większość z nich odzyskała pełnię sił.
  • Średnia długość życia po zabiegu wyniosła prawie 4 lata, co daje właścicielom dodatkowy czas na cieszenie się towarzystwem swojego kota.
  • Właściciele ocenili poprawę jakości życia swoich kotów na 9,3/10, podkreślając, że ich zwierzaki znów są pełne życia.

Kot jak nowo narodzony

Po zabiegu wiele kotów wraca do dawnej formy. Jeden z właścicieli opowiadał, jak jego kot, wcześniej ospały i unikał zabawy, zaczął znów biegać i bawić się jak kociak. Taka poprawa daje nie tylko radość kotom, ale także ogromną ulgę ich właścicielom.

Jak to wygląda w Polsce

W Polsce implantacja rozruszników serca u zwierząt, w tym kotów, jest procedurą rzadko wykonywaną i dostępną w nielicznych placówkach weterynaryjnych. Już ponad dekadę temu istniały ośrodki, które podejmowały się takich zabiegów. Na przykład, w 2011 roku w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” dr n. wet. Ewa Kiełbowicz z Warszawy wspominała o przeprowadzaniu implantacji rozruszników serca u zwierząt.

Obecnie brak jest szeroko dostępnych informacji na temat częstotliwości i dostępności tych zabiegów w Polsce. Warto jednak zauważyć, że w medycynie weterynaryjnej trwają prace nad nowymi metodami stymulacji serca u małych zwierząt. Przykładem są eksperymenty z wstrzykiwanymi nanocząstkami, które po podaniu w okolice serca działają jak tymczasowy rozrusznik.

Jeśli szukasz placówki która przeprowadzi taką procedurę dla Twojego kota, najlepiej skonsultuj się z lekarzem weterynarii specjalizującym się w kardiologii, który może udzielić aktualnych informacji na temat dostępności i możliwości przeprowadzenia takiego zabiegu w Polsce.

Nowoczesna weterynaria – nowe szanse

Choć implantacja rozrusznika serca nie jest nową procedurą, badania pokazują, że jest to niezwykle skuteczna metoda leczenia poważnych schorzeń serca u kotów. Dzięki takim zabiegom nasze zwierzęta mogą cieszyć się lepszym zdrowiem i dłuższym życiem.